piątek, 1 stycznia 2016

Noworoczna Wyprawa z Tatą


Po udanej imprezie sylwestrowej postanowiłem aktywnie rozpocząć rok i udać się na wyprawę. Poranna zupa pomogła mi pokonać kaca. Razem z tatą wyruszyliśmy w stronę lasów blisko granicy niemieckiej, aby bardziej zbadać wybrany teren na którym już chodziliśmy. Są to bagienne tereny na których znalazłem poprzednio szpicak jelenia. Początek nie zapowiadał udanej wyprawy, ponieważ przez 1 h marszu przy wodopojach oraz skraju lasu nie zauważyliśmy większej ilości śladów jeleni. Wszystko jednak zmieniło się w drodze powrotnej, kiedy to przy sośnie zauważyliśmy z odległości 100-150 m poroże bardzo ładnych rozmiarów. Miejsce to było czyste, dlatego poroże jelenia było widoczne z takiej odległości. Widać to na filmie. To mój najwcześniej zebrany świeży zrzut poroża jelenia! Dziesiątak jest świeży, według opinii leśniczych jeleń musiał uszkodzić swoje poroże podczas rykowiska, dlatego zrzucił je tak szybko.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz