Skorzystałem z okazji i zrobiłem zdjęcia. Paśnik był piękny, w środku miał dużą ilość słomy, a wzdłuż niego stały lizawki z solą. Na GPS-ie ustawiłem punkt powrotny. Trop zwierzyny leśnej zauważyłem w momencie oglądania bocznej części paśnika. Prowadził on przez skarpy i doprowadził mnie do bagiennego terenu, o dużej ilości małych oczek wodnych, które stanowią miejsce wodopoju zwierzyny leśnej.
Powrót ucieszył mnie najbardziej, gdyż udało mi się podnieść bardzo stary szpicak jelenia. Zdaje sobie sprawę, że może nie jest okazały tak jak poroża z innych moich zbiorów, ale każda wyprawa zakończona powodzeniem cieszy! Nagrałem go na filmie poniżej.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz