wtorek, 15 grudnia 2015

Darz Bór!

Nowy dzień, nowa wyprawa. Z rana jak zawsze kawa wypita, letni prysznic dla orzeźwienia i wyjazd autem w stronę pobliskiego lasu, oddalonego 15 km od mojego miejsca zamieszkania. Dzień zapowiadał się dobrze, aura sprzyjała, temperatura powietrza również. Tym razem wybrałem wędrówkę po bagiennych terenach, wśród których chodzić nie jest łatwi. Jednak dla mnie to żaden problem :) Szedłem wzdłuż maleńkiego strumyka, przecinającego z mojej perspektywy las na dwie części. Marsz kontynuowałem do momentu dojścia do małego oczka wodnego. Podczas wędrówki zaobserwowałem wiele pięknych miejsc, które uwieczniłem na zdjęciach. Zobaczycie na nich wiele obdrapanych drzew, a to oznacza iż mogę się spodziewać zrzutów poroża w tamtych rejonach. Darz bór!


       

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz